Hotel Onar byliśmy w nim rok temu, mieszkaliśmy w Bungalow : sprzątane co dziennie, sprzątaczki nie nauczone do brania tipów, położony na wzgórzu widok na całą Kyrenie, Śniadania typowe jak w każdym hotelu,każdy znajdzie coś dla siebie, nie polecamy picia kawy i herbaty woda jest nie dogotowana (zemsta Afrodyty) i lepiej myć zęby wodą butelkowaną i odkażanie się 40 %. Jedyny minus brak plaż trzeba ich Dolmuszami się przemieszczać ale to koszt ok 2lirów,i samodzielnie nie ma co się wybierać do miasta ponieważ pod hotelem jest obwodnica miasta,ale zawsze po śniadaniu w stronę miasta jechał buski za darmo i w okolicach obiadokolacji zbierał ludzi. My trafiliśmy do tego hotelu z oferty ale za 800zł było wszystko super,polecamy w 100%